Podobnie jak w 2010 roku, odszkodowania najczęściej wypłacane były z tytułu ubezpieczenia komunikacyjnego OC. Znaczna część wypłaconej sumy dotyczyła też innego ubezpieczenia dla kierowców – AC.

Odszkodowania komunikacyjne najbardziej kosztowne

W minionym roku najwyższą szkodowością charakteryzowały się ubezpieczenia komunikacyjne – zakłady ubezpieczeń przeznaczyły na wypłatę odszkodowań i świadczeń blisko 64 proc. składki zarobionej na udziale własnym.

Fakt, że w branży najwięcej zamieszania wywołuje właśnie obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne OC potwierdzają doroczne doniesienia Rzecznika Ubezpieczonych na temat liczby i przedmiotu składanych do niego skarg i zażaleń. W 2011 roku do instytucji wpłynęło w sumie 14 356 skarg z zakresu wszystkich ubezpieczeń, przy czym aż 7 735 z nich odnosiło się do ubezpieczeń komunikacyjnych. Spośród nich, ponad 4 500 dotyczy obowiązkowego OC, 1 609 skarg ze strony ubezpieczających, a na trzeci miejscu dodatkowe ubezpieczenie AC – tu zanotowano ponad 1 350 skarg.

Czego najczęściej dotyczą skargi kierowców?

W ubiegłym roku listę skarg wypełniały najczęściej wątpliwości co do kwoty odszkodowania, odmowy wypłaty, problemy związane z uzyskaniem zwrotu składki za niewykorzystany okres ochrony, ceny poszczególnych polis czy posiadania przez kierowcę podwójnego ubezpieczenia.

Źródło: www.rzu.gov.pl

Najbardziej bulwersują ceny

Każda kolejna publikacja na temat cen obowiązkowego OC potwierdza, że horrendalne kwoty i nieznane klientowi algorytmy ustalania ceny niezmiennie bulwersują kierowców.A ci mogą dziś wybierać spośród ofert kilkunastu ubezpieczycieli.

Ceny za obowiązkowe ubezpieczenie OC uzależnione są od między innymi od wieku kierowcy i stażu za kierownicą. Kierowcy objęci zniżkami mogą zaoszczędzić nawet kilkaset złotych rocznie w stosunku do osoby, która dopiero rozpoczęła swoją przygodę za kółkiem.

Pomimo opłat sięgających nawet kilku tysięcy złotych za obowiązkową ochronę kierowcy będą płacić prawdopodobnie jeszcze więcej. 2012 rok ma być okresem wyrównywania cen na terenie Europy, a te obowiązujące w Polsce uchodzą za jedne z najniższych.